2008-10-15

Prawie mgr / Almost a master of economics

Za tydzień mam obronę. Czwartek, 23 października o 9:30. Cóż mogę dodać???... Jajks!!!!! Trochę się denerwuję... i uczę się. Przynajmniej się staram. Wszystkie inne sprawy zeszły na drugi plan (a przynajmniej się staram by tak było :D). Ale co bardziej spostrzegawcze osoby zauważą, że jednak trochę oszukuję ;) Blog się trochę zmienił. Na swoje usprawiedliwieni powiem, że to w ramach odstresowania, by zapewnić sobie komfort psychiczny i móc lepiej się skoncentrować na nauce, a nie po to, żeby się nie uczyć... (taka jest wersja oficjalna i będę się jej trzymać). To serduszko to też tylko dla tego komfortu psychicznego, a nie dlatego, że mi się nie chciało... No i serduszko zrobiłam jeszcze zanim poznałam termin obrony, więc jestem rozgrzeszona ;) Jeszcze nie wiem co z nim zrobię. Pewnie następny konkurs ;) Co ja to właściwie chciałam napisać?... Aha... Trzymajcie kciuki, a jak lubicie mnie troszkę bardziej, to zatańczcie np wokół ogniska czy parującego kociołka lub odprawcie inny rytuał magiczny, coby mnie tam za bardzo nie wymaglowali...
***
I'm having a masters exam next week. On thursday, october the 23rd, at 9:30 AM. What can I say???... Yayks! I'm a bit nervous... and study a lot. Or I'm at least trying to. All other things are out of my schedule now (well I'm trying to keep it that way :D) But those of you, who are observant enough can simply notice I've been cheating. I've changed the blog layout. To explain myself, let me say I did that for my own menthal health and not because I was lazy and unwilling to study. It was a form of relax that was meant to build up my psychic comfort, so I could focus on studying even better and be much more effective. (it's the official version and I'm sticking with it) This heart was made also only for my menthal health, not because I was unwilling to study... And I had made it before the date of my exam was set up, so I'm fully justified. I don't know what I'm gonna do with the heart yet. Another giveaway probably ;) What else?... Oh yes... Please, keep your fingers crossed for me and if you like me a bit more, than do some dance around a bonfire or around a steaming kettle or some other kind of magic ritual to help me get my degree without being driven into the corner by the examination board...

21 comments:

Martyna said...

He he ale się tłumaczysz :) Będę trzymać kciuki! Taniec wokół ogniska odpada (żeby zadziałało to się powinno nago tańczyć, a troszkę zimno jest no i nie chciałabym ludzi straszyć), prawdziwego kociołka nie mam - a może być posuwisty ruch wzdłuż kuchenki? Na kuchence parujący rosół, powinno pomóc :)

Rooda said...

ja mogę wypalić fajkę pokoju.. pomoże ? ;)

lucille said...

Taniec wokół kociołka z herbatą na babskim szabacie w intencji 3 liter masz jak w banku ;)))
Potem flacha wina i nie ma mocnych ;)))

persjanka said...

noo...kadzidelke...szklane kule ..damy rade..bedzie dobrze...obronisz i zapomnisz o stresie przy kolejnych czarach robotkowych..zycze wytrwalosci ..cierpliwosci i wiary bo anapewno bedzie dobrze..pozdrawiam ania

dagny14 said...

Ognisko chyba odpada- pod balkonem nie da rady rozpalić;ale kciuki jak w banku

Weronika said...

Niedawno też miałam ten ból, więc łączę się w cierpieniach ;)
Jeżeli kociołek można zamienic na garnek to spokojnie mogę odtanczyc ;)))

martita said...

W takim razie będę trzymać kciuki i mogę jeszcze pomachać aborygeńską pałą do wywoływania deszczu [nie wiem co to da oprócz deszczu, ale mogę spróbować ;) ]...

rozgrzeszanie się rozumiem bardzo dobrze, więc u mnie jesteś usprawiedliwiona ;) trzymaj się dzielnie!

aha... z serduszka proponuję zrobić uroczą broszkę ;)

Jaszmurka said...

No tak mnie ten post natchnął... że po raz pierwszy odważyłam się odezwać...

Po prostu jakbym czytała o sobie... Tylko, że Ty masz tydzień na naukę (no caaały tdzień...) a ja mam czas do wtorku 8)

I co robię?

Właśnie TO. Obijam się i wypowiadam te same słowa co Ty.

Trzymam kciuki :)

Jasz

Ola said...

yyy a czy farelkę można pod ognisko podciągnąć?;]

Aglaya said...

Martyna, posuwisty ruch wzdłuż kuchenki mnie rozwalił :D Myślę, że to pomysł idealny ;)

Rooda, z pewnością nie zaszkodzi, a tonący brzytwy się chwyta ;)

Lucille, łolaboga jaki piękny rytuaał, doprawdy nie wiem jak dziękować i czym sobie zasłużyłam :)

Persjanka, podziękowałabym, ale się nie dziękuje, więc na razie się wstrzymam ;)

Dagny, wszystkie wiemy że masz magiczne paluszki, więc mgra mam jak w banku ;)

Vampirku, kociołek, garnek, czajnik, żelazko... cokolwiek ;)

Martita, aborygeńska pała... może ja tego nie będę komentować :DDD Ale w sumie lepiej żeby nie padało, chcemy żeby komisja była w dobrym humorze ;)

Jaszmurko, ja również trzymam kciuki i życzę powodzenia. I pamiętaj: MY SIĘ NIE OBIJAMY. My dbamy o swoją kondycję psychiczną ;)

Ola, może byc nawet prostownica ;) W sumie to razem możemy zatańczyć :D

Ola said...

a jak już w radosnym pląsie wokół prostownicy hasać będziemy to czy trzeba rytualnie odśpiewywać,,tańczymy duala duala bęc''?;]

Aglaya said...

nie chcę wybrzydzać, ale duala duala trochę mało rytualnie brzmi ;) mało poważnie w sensie :D

Ola said...

no co Ty! duala brzmi dumnie i dostojnie

pasiakowa said...

No, to dołączam do trzymaczy kciukowych i odtańczaczy tańców plemiennych ;)
Będzie dobrze! (no, bo jak ma być inaczej, jak nie tak?! ;) )
Podtrzymywacz kondycji psychicznej sympatyczniasty :)

kigabet said...

moja droga trzymam mocno kciuki ... i z niecierpliwością czekam na twój powrót - a blog dobrze, że się zmienia ... dzięki temu wiemy, że jesteś obok :)))

edi-bk said...

Trzymam kciuki z całej siły!!! Powodzenia!!!

robotkowa_seremity said...

Powodzenia!

bergamotka said...

maleńka, ja mam czarnego kota, więc zagadam z nią. tańce będą jak najbardziej, ale chyba na kuchence gazowej poprzestanę.
a tak w ogóle, to pomyśl sobie, jak będzie super być już po. u mnie pomogło :D
uściski

Jane's Designs said...

You are in my thoughts and I have only positive feelings about your test. You will do a great job. Take care.

monkee maker said...

Oooh, good luck for Thursday! I'll keep everything crossed for you. At least it's early in the day, so you won't have to wait around worrying about it.

Love the little love heart

:)

ps. Thanks for your kind comment, and sorry to hear about the trauma in your past. I'll keep my fingers crossed for luck in that department too!

Jaszmurka said...

no i? no i? no i?

4 czy 5? 8)

:D

(pewnie teraz balujesz...)

na na na na