2009-11-08

And Borys goes to...

...Monika :) Na pewno będzie mu dobrze w nowym domu :) Zwyciężczynię uprasza się o podanie adresu na maila.

A jako, że tyle Was się wpisało, postanowiłam też wylosować nagrodę pocieszenia. Filcowy pocieszacz trafi do Mollika :) Mollika też uprasza się o to samo, co Monikę :)

I to by było tyle na dzień dzisiejszy :) Ale spójrzcie jak się poprawiłam :D Napisałam dwa posty dzień po dniu. Niach niach :D

4 comments:

Rooda said...

gratki :)

Monika Madejek said...

Nie wierzę! Więc będę mogła przytulić Boryska?! Dziękuję Kochana za Twoją magicznie losującą łapkę:)

rudlis said...

Gratulacje dla Moniki i Mollika :)

MOLLIK said...

OOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wygrałam niespodziankę!!! Ależ się cieszę! Dziękuję! :*