2009-01-03

Basque

Nadszedł wreszcie ten dzień i w końcu zrobiłam fotę w berecie. Mogłam ją zrobić równie dobrze w domu, ale beret to jest coś, co nosi się tylko w ściśle określonych warunkach. Ogólnie ja w czapce to widok rzadki, do tej pory wręcz niespotykany. To jest moja pierwsza czapa, którą noszę. To chyba znak, że się starzeję.
Wyglądam na tym zdjęciu, jakbym się miała zaraz rozpłakać i jestem dumna i blada, bo do tej pory nie odespałam Sylwestra, ale, wierzcie lub nie, to jest najlepsza fota ze wszystkich. Cała reszta przedstawia Aglayę wyglądającą jakby właśnie wyszła z kryminału i rozglądała się za kimś komu można by przylutować. Ja naprawdę nie lubię jak mi zimno... I TO WIDAĆ.

A skoro wspomniałam o Sylwestrze, to mam nadzieję, że Wasz był udany i szampański, niezależnie od tego czy bawiłyście się na dużej imprezie czy w kameralnym gronie, i z całego serca życzę Wam by ten rok był dla Was szczęśliwy!

The day has come for me to have my hat finally photographed. I could have made it at home as well, but beret is something you wear outside and that's where it should be photographed. I rarely wear hats. I never used to wear a hat before. It's the first hat I actually wear. I guess I'm just getting old.
I look as if I was to cry on this photo and I look pale and tired too (I still haven't fully recovered after the New Year's Eve party), but believe me or not, it was my best shot today. On the rest of photos that were taken today I look like someone who has recently left a penitentiary and is looking for someone they could assault. What can I say, I really don't like being cold... AND IT SHOWS.

I hope you all had great time at the New Years Eve and I wish you a very Happy New Year!

19 comments:

persjanka said...

ale ladnie ci w berecie..beret ladny a ty jaka sliczna:)...milo na taka buzie popatrzec..pozdrawiam ania

damurek said...

No co Ty - świetnie wyglądasz w tym berecie. Jak ja kocham kolor czerwony ale na mojej wiekowej główce i w mojej mieścinie .... .
Pozdrawiam noworocznie
Danka

Jaszmurka said...

ahahha taaak, to jest z pewnością oznaką starzenia...
Ja swoją zaczęłam nosić w zeszłym roku- wspaniale prawda? ahahaa

Świetny beret! Mocny, żywy kolor - cudnie rozświetla szare ulice :)

martita said...

bardzo ładnie Ci w berecie :) on sam wygląda zacnie...
mrozu również nie lubię i wydaje mi się, że zawsze po mnie to widać, więc rozumiem Cię doskonale!

Kejt The Chocolate said...

No patrz! A pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to bardzo fajne zdjęcie. No i wcale nie wyglądasz mi, jakbyś miała się popłakać- przynajmniej w moim mniemaniu. Fajna głębia spojrzenia. A w berecie masz chodzić, bo bardzo Ci w nim ładnie. Raz jeszcze całusy noworoczne!!!

Maqda said...

Beret uroczy, zwłaszcza w takim towrzystwie;))

Królewna said...

Super beret, superlaska w berecie ;) Ale jesteś do siebie zupełnie niepodobna na tym zdjęciu :P
A czapki i ja to też sprzeczność, jeszcze nie znalazłam takiej, w której bym się dobrze czuła. Ale niestety miałam już problem z zatokami, a jak trochę zawieje, to od razu bolą uszy :( i muszę nosić czy chcę, czy nie chcę...

gulka said...

pięknie Ci w nim :) to zdjęcie kojarzy mi się z Amelią :)

bergamotka said...

maleńka, na zdjęciu wyglądasz niczym tajemnicza kobieta w boskim czerwonym berecie, a nie jak z kryminału :P

lucille said...

No co Ty - świetnie Ci w berecie - noś nakrycia głowy jak najbardziej.

Mnie się podoba to zdjęcie, chciałabym tak wyglądać zmarznięta i po nieodespanej imprze;>>>

kot&malenstwo said...

Pozwoliłam sobie dodać adres Twojego bloga do ulubionych na swoim robótkowym blogu - Ztworzonka. Z Twojego przepisu przyrządziłam już marchewkę, z utęsknieniem czekam na prosięcie ;)
Pozdrawiam - Kot/Wilowka

Anonymous said...

Czego Ty właściwie chcesz od siebie??? Wyglądasz naprawdę ...ładnie. ŁADNIE. I tak na oko,.. to chyba wszystko co założysz bedzie Ci pasować. Wierz mi na słowo.
Pozdrawiam serdecznie . Brygidka

Rooda said...

najbardziej na świecie (oprócz tych, którzy nie mają kaca) wkurzają mnie ludzie, którzy w każdych okolicznościach przyrody wyglądają świetnie.. i cokolwiek nie założą, w jakim są stanie czy okolicznościach przyrowy - wyglądasz lasia sexi :)

beret jaki jest, każdy widzi ;)

kiedy mnie zapraszasz na kawę ?

monkee maker said...

That's a really cute hat, and you look pretty in it. Cold? Yes. Criminal? No!

Happy New(ish) Year!

:)

Aglaya said...

Dzięuję bardzo wszystkim :) I od razu śpieszę wyjaśniać, że ja od siebie niczego nie chcę. Tylko na tym zdjęciu wyglądam zupełnie jak nie ja :)

Jaszmurka, Ty mnie po prostu rozwalasz :))))

Kocie, bardzo mi miło i cieszę się że marchewa tak dobrze się spisała. Świnka wkrótce :)

Rooda, przyjeżdżaj nawet dzisiaj!

KeanaLee said...

I love the hat, looks great with your hair color! Gorgeous!

Libby Buttons said...

So Wonderful! I am having a little giveaway for knitters, if you are interested.
smiles
LiBBy

KUPITO.PL said...

:) Tak czy siak wyszłaś świetnie na tym zdjęciu.I dobrze ci w czerwieni.:)pozdrawiam

pasiakowa said...

Uaa.. czapulec boski! Pięknie Ci w nim Zmarźlaku :)