Z mojego świeżo odzyskanego zapału do dziobania misiów wynikło tyle, że powstał Ciapson, który misiem bynajmniej nie jest :) Miał nim wprawdzie być, taki był plan, ale nieco zboczyłam z kursu. Jestem z niego bardzo zadowolona. Szczególną dumą napawa mnie fakt, że Ciapson stoi o własnych siłach :) Filcowało mi się go bardzo przyjemnie, bo powstawał z myślą o wyjątkowej osobie :) A skoro był dla takiej osoby,to musiał się udać. Iza jest w każdym razie zadowolona, co cieszy najbardziej. Cieszy również, że Ciapson osiągnął ten poziom słodkości, że trafił na bloga Cuteable. Jestem zaszczycona, cieszę się bardzo. Ciapson zapewne również :)
***
Thanks to my freshly recovered enthusiasm for felting bears I made this little fellow, that ummm... well... he definitely is not a bear :) He was meant to be one but I got lost somewhere along the way. I am quite happy with this pup and the way he turned out. I am particularly proud of the fact, that he can actually stand on his own :) The whole felting process was really pleasant, as this guy was made for a very special person. And as he was meant for such a lovely person he just had to turn out really neat. There was no other option. Iza loves him, which pleases me most off all. I am also thrilled and honored because Ciapson was featured on Cuteable today. I am sure the little chap is as honored as I am :)
Yaaaaay!
Miłego weekendu wszystkim!
Have a lovely weekend everyone!
19 comments:
Fantastyczny ten Ciapson :-)
Ciapson absolutnie boski! Dobrze, że jest wspólne zdjęcie, bo nie widać było na pierwszych, że taki maleńki! A tak cudnie i precyzyjnie wydziobany... Cudny!!!
What a hansom little guy!
Greetings,
Jacqueline
zachwycałam się już na craftladies, pozachwycam się jeszcze tu...
Ciapson jest taaaaaaaaakiiiii słooooooodkiiii:DDD
jak Ty to robisz, że Twoje filcosie są takie gładziutkie?O.o
Ciapson jest przepiękny i tak słodki jak miodek :)
Ale wyczesany, łapie za serducho swoją słodkością :)
moj Ci on, teraz siedzi obok :)))i grzeje pupe o kaloryfer :)))
gdzie jest tłumaczenie imienia "Ciapson" na angielski jes inglisz ?
brak mi słów tak jest poruszający... taki maleńki słodziak
Jest prze prze cudny :)
Przydreptałam tutaj za linkiem na jakimś blogu, bo widząc tak różowy nochal, trudno było się oprzeć. Słodziak. Uwielbiam takie. :-)
Fajnie zgina łapki. Czyżby drucik ? Sama z drucikiem jeszcze nie robiłam niczego, ale tak podglądam nieśmiało, bo też bym chciała, by moje mogły zmieniać pozycje. :-)
Boski! Taki Pysiaczek słodziutki:)
Zlituj się kobieto! o_O
Fantastyczny jest! Jak takie cudo ręcyma można stworzyć? o_O
zajebisty! :D
Wow, śliczniutki.... choć nie spodziewałam się, że tak "wielki" :))))
what lovely!! Very sweeeeet!
hugs
Astrid
Hello,
what a lovely doll.Sooo cute,
greatings send you Conny
Ściskam świątecznie! :*
a co! ;P
Zazdroszczę okrutnie;), cudny!
o wooow boski cudowny uroczy :) zakochałam się :)
Post a Comment